Usługi rachunkowe – zimna Norwegia
No tak. Spełniło się. Od miesiąca przebywa w północnej Norwegii. Koło podbiegunowe za pasem. Dzień ma tu tylko kilka godzin. Dookoła wszędzie śnieg i lód. Ale ona pokochała to od pierwszego wejrzenia. Uwielbiała skrajność. Najpierw słoneczne i ciepłe Fidżi, a teraz mróz. Jedyny szkopuł to czasowy brak internetu – w związku z tym usługi rachunkowe musiała zawiesić na pewien czas. Miała go więc teraz więcej dla siebie, mogła częściej wychodzić na zewnątrz i badać dziką okolicę. Czasami wyobrażała sobie wyprawy jakie odbywały się w tej części świata jakieś sto lat temu. Pierwsi zdobywcy bieguna północnego nie mogli liczyć na tak zaawansowaną technologią jak dziś. O sieci nie mogło być nawet mowy. Wiele prymitywnych rozwiązań musiało wystarczyć. Największa chyba jednak siłą jaka ich popychała do przodu był hart ducha. Nie można tego inaczej nazwać. Jak się wtedy czuli? co myśleli? jakie kierowały nimi powody i emocje? dlaczego nie chcieli zrezygnować? po co w ogóle to wszystko robili? te i wiele innych pytań zadawała sobie codziennie. Próbując zrozumieć.
Najnowsze komentarze